Spis Treści
Witold i Marta Paszt doczekali się dwóch córek. O ile wokalista skupił się na rozwijaniu kariery muzycznej, to jego żona postanowiła zaopiekować się domem i dziećmi. W jednym z wywiadów wyznał, że zawsze był dumny z ukochanej. „Zamiast jeździć ze mną na koncerty, postanowiła zająć się domem.
Czy Witold Paszt ma dzieci?
Witold Paszt – dzieci
Artysta jest ojcem dwóch przepięknych córek, Natalii oraz Aleksandry.
Co się dzieje z Witoldem Pasztem?
Założyciel i wokalista zespołu VOX Witold Paszt spoczął na cmentarzu w Zamościu. Założyciel i wokalista zespołu VOX Witold Paszt spoczął w piątek na cmentarzu komunalnym w Zamościu. „Tata był naszą skałą, opoką, oparciem” – wspominały zmarłego jego córki.
Jak miała na imię żona Paszta?
Marta Paszt
Ile dzieci miał Witold Paszt piosenkarz?
Życie prywatne. Był żonaty z Martą Paszt z Hamerskich (1954-2018), z którą miał dwie córki (Aleksandrę i Natalię). Miał dwoje wnucząt: Nadię (ur. 2020) i Macieja.
Ile wnuków miał Witold Paszt?
Z maleńką Nadią mieli wyjątkowy rytuał. Dziadek robił to dla niej co wieczór. Witold Paszt był niezwykle zaangażowanym dziadkiem. Doczekał się dwojga wnuków.
Czy Witold Paszt ma żonę?
Marta Paszt
Ile lat ma Witold z zespołu VOX?
Po ciężkiej chorobie, dnia 18 lutego 2022 roku odszedł do wieczności. Miał 68 lat. 19 lutego o jego śmierci poinformowały na Instagramie jego córki – Natalia i Aleksandra Paszt wraz z rodzinami: „Wczoraj późnym wieczorem, dzień po rocznicy śmierci swojej Ukochanej Żony, odszedł nasz Tata, Witold Paszt.
Jak mieszka Witold Paszt?
Witold Paszt mieszkał na Lubelszczyźnie, w swoim rodzinnym Zamościu, w domu otoczonym zadbanym ogrodem. Wnętrza na pierwszy rzut oka, wymagają odświeżenia, jednak ze zdjęć jasno wynika, że Paszt, jego psy i koty, czują się w tam doskonale, a przecież to jest najważniejsze.
Co słychać u Witolda Paszta?
Nie wpadłem w depresję. Poza tym i czas też powoli leczy rany – zdradził muzyk. Wrócił też do trudnych momentów: Szybko jednak wróciłem na scenę, zrobiłem to, idąc za radą wielu bliskich mi osób. Po jakimś czasie znowu jednak przyszedł COVID i znowu zdemolował całe nasze życie.