Spis Treści
Freddie Mercury miał około 177 cm wzrostu.
Czy Freddy Mercury miał dzieci?
Mary Austin o ostatnich chwilach Freddiego Mercury’ego. Mary Austin była jego filarem i niezbędnym wsparciem w ostatnich latach życia, pomimo relacji z ówczesnym partnerem i wychowywaniem syna. W tym samym czasie spodziewała się drugiego dziecka.
Ile mierzył Freddie Mercury?
Mierzył 177 cm wzrostu. Twierdził, że oprócz zębów, jest idealny. Na początku kariery wokalista myślał o usunięciu swojego tyłozgryzu, czego nie uczynił z powodu braku czasu i obaw o zmianę głosu. Freddie Mercury był biseksualny, choć w niektórych wywiadach określał siebie również jako gej.
Jakim człowiekiem był Freddie Mercury?
Chociaż Freddie był skromnym facetem, to na scenie zmieniał się nie do poznania: Inspirował się takimi osobami, jak Cliff Richard oraz Jimi Hendrix i w pewnym sensie, wykreował swój wizerunek tak, jak tego chciał. Miał po prostu talent i dawał sobie radę wszędzie, nawet na takich dużych obiektach, jak stadion Wembley.
Kiedy Freddie zachorowal?
Choroba. Jim Hutton w swojej książce Mercury and Me podał, że Freddie Mercury dowiedział się, że jest chory na AIDS wiosną 1987. Pomimo widocznych objawów choroby, m.in. mięsaków Kaposiego na dłoniach i twarzy, zaprzeczał, że cokolwiek mu dolega.
Ile Freddie Mercury ma lat?
Freddie Mercury odszedł w swoim domu Garden Lodge w Londynie na grzybicze zapalenie płuc związane z osłabieniem odporności wywołanym AIDS. Miał 45 lat.
Czy Mercury miał żonę?
Mary Georgina Austin (ur. 6 marca 1951 w Fulham w Londynie) – Brytyjka, w latach 1970–1976 partnerka wokalisty zespołu Queen, Freddiego Mercury’ego, jego przyjaciółka oraz asystentka.
Czy Freddie Mercury miał żonę?
Relacja Freddiego i Jima trwała aż do śmierci wokalisty w 1991 r. Tak jak Freddie traktował Mary Austin jako swoją żonę, tak Jima uznawał za swojego męża. Chociaż nigdy nie wzięli ślubu, wokalista Queen podarował Jimowi obrączkę, której ten nigdy nie zdjął.
Ile oktaw miał Freddie Mercury?
Głos wokalisty Queen wywołuje emocje do dziś. Freddie w studiu czy na koncertach udowadniał, że sprawuje nad nim całkowitą kontrolę. Jego skala wynosiła aż 4 oktawy i określano go jako baryton, mimo że podczas nagrywania utworów Mercury wolał śpiewać wyższym tenorem.